Zarząd Koła informuje wszystkich zainteresowanych członków, że w minioną sobotę Koło łowieckie Lis w ramach corocznego, aktywnego uczestnictwa w uroczystościach dożynkowych w Gminie Łagów, wystawiło swoje bogate stoisko. Całość obchodów zlokalizowana została w okolicach amfiteatru, a namiot Koła Lis, opisany i przystrojony w kolory kończącego się lata, tradycyjnie prezentował się bardzo okazale i efektownie na tle pozostałych. To w dużej mierze zasługa Pań, żon myśliwych oraz sympatyczek łagowskiego łowiectwa.
Gości przybywających na teren amfiteatru witały zapachy a następnie smaki wykwintnych potraw z dzika serwowanych przez nasze miłe Panie. Menu jak przystało na myśliwskie smaki zawierało pieczonego dzika, gulasz z dzika, kiełbasę z dzika a także pajdę ze smalcem z dzika. Jak zawsze nie zabrakło nalewek, darów od myśliwych, które cieszyły się dużym wzięciem wśród koneserów trunków. Wydane zostały dwa pieczone dziki z kaszą oraz ok. 25 l gulaszu z dzika i kilkanaście kg kiełbasy na gorąco. Niewątpliwym wzięciem cieszyła się pajda chleba pieczonego na liściach kapusty ze smalcem, ogórkiem kiszonym i mięsem z dzika.
Była to już kolejna udana edycja prezentacji darów lasu przez nasze koło i nie byłoby to możliwe bez udziału i zaangażowania niektórych myśliwych i sympatyków Koła Lis.
W tym miejscu należą się wielkie podziękowania za pomoc w organizacji i przeprowadzeniu imprezy następującym osobom:
Dorota Czarnecka, Ela Korolkiewicz, Ewa Juszczak, Jola Sawczyn, Danuta Juszczak - nasze Panie zadbały o oprawę wizualną stoiska i stały na pierwszej linii kontaktu z gośćmi odwiedzającymi nasze stoisko, serwując atrakcyjne dania;
Marcin Piguła, Celestyn Tymczyszyn - za sprawne i profesjonalne serwowanie porcji pieczonych dzików i Celkowi za udostępnienie poroży byków do wystroju;
Łukasz Osiński - za wytrwałość na posterunku z nalewkami;
Edward Korolkiewicz i Paweł Więdłocha - za pomoc w przygotowywaniu potraw i pomoc na każdym etapie dożynkowej wydawki;
Leszek Wrocławski - za przygotowanie wyśmienitego smalcu z dzika na bogato oraz kiszonych ogórków;
Krzysztof Bajan - za upieczenie wyśmienitego dzika (pewnie i ze trzy by poszły);
Michał Skóra - za przywóz dzika pieczonego i pomoc na stoisku;
Konrad Dziurla - za pomoc logistyczną przy transporcie, rozwijaniu i zwijaniu infrastruktury stoiskowej;
Jan Juszczyk, Andrzej Kliszcz - za pomoc w rozwinięciu stoiska i jego zwijaniu;
Stanisław Mikulski - za partię wyśmienitych nalewek na nasze stoisko;
Andrzej Galas - za zapewnienie zielonych świerków do wystroju stoiska;
Na koniec oczywiście słowa uznania dla składu Zarządu, zabezpieczającego materiałowo i spinającego organizacyjnie całość imprezy i dla wszystkich tu niewymienionych, którzy przyczynili się do udanej organizacji tej imprezy. Zaznaczyć należy w tym miejscu, że impreza dożynkowa trwała do godz. 21.00 i wymagała kondycji od obsługujących stoisko.
Do zobaczenia za rok.
DB Łowczy
Anna7262
Do mirosław
Mirosław